Hiszpania dostrzegła swoją szansę. Obecny kryzys w stosunkach na linii Unia Europejska – Rosja, wywołany sytuacją na Ukrainie, spowodował, że Hiszpania postanowiła zainteresować Europę swoim modelem energetycznym.
Jak przekazał w marcu br. brytyjski dziennik „Financial Times”, Hiszpania zareklamowała swój model energetyczny i pokazała, że może pomóc Unii zmniejszyć zależność gazową od Rosji. Podczas gdy cały świat kupuje gaz od Rosji, Hiszpania posiada swoje źródła energii. W ostatnich latach hiszpanie inwestowali w infrastrukturę, która pozwala na importowanie skroplonego gazu ziemnego (LNG).
Powtarzając za „Finacial Times”, hiszpańska branża gazownicza szacuje, że może dostarczyć do Unii Europejskiej ilość gazu, która odpowiada 10% obecnych dostaw z Rosji. Zdaniem hiszpańskiego ministra przemysłu i energetyki, Jose Manuela Soria, jego kraj może zaopatrzyć Europę w połowę gazu, który obecnie płynie do niej przez Ukrainę.
LNG jest gazem, który można sprowadzać z dowolnego miejsca na świecie. Przed wtłoczeniem jednak do rurociągu musi on zostać z powrotem przekształcony w gaz. W Europie istnieje 21 terminali regazyfikacji gazu, z czego siedem znajduje się w Hiszpanii. Hiszpańskie terminale odpowiadają za blisko 40 proc. ogólnoeuropejskiej zdolności regazyfikowania gazu ziemnego.
Dodaj komentarz