Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) ma nadzieję, że negocjacje z Gazpromem zakończą się wyższą niż pierwotnie oczekiwano obniżką cen gazu. Informacji takiej udzielił podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy prezes PGNiG Mariusz Zawisza, stąd też daje to nadzieję, na konkretne decyzje. PGNiG ma też w planach podwojenie potencjału produkcyjnego w Norwegii. PGNiG jest w trakcie analizowania kilku projektów pod kątem akwizycji i nie wyklucza przejęcia w ciągu najbliższych miesięcy.
Przypominamy, że okno negocjacyjne w sprawie cen gazu dla Polski otwiera się w listopadzie. Takie zjawisko umożliwia negocjacje z Gazpromem, ale nie gwarantuje, że uda się uzyskać realne efekty. PGNiG ma jednak argument, którego podważyć się nie da. Ceny gazu są różne i bardzo nieadekwatne do odległości przesyłu, dla poszczególnych krajów Europy. Stąd też Gazprom będzie musiał albo uzasadnić w sposób racjonalny swoją decyzję w sprawie cen gazu dla innych państw, albo obniżyć ceny gazu w Polsce, aby wyrównać poziom i zapewnić dobre stosunki polityczne w Europie.
Ceny surowca w Polsce nie spadną dopóki nie zostaną wynegocjowane niższe stawki z Gazpromem. To jedyna opcja, aby płacić mniej za gaz, ale niestety negocjacje nie są procesem jednodniowym. Oznacza to, że tej zimy nie ma co liczyć na niższe rachunki. Rozmowy trwają zwykle kilka miesięcy, stąd też dopiero w przyszłym roku należy spodziewać zmian w taryfach.
W połowie sierpnia prezes PGNiG wyjaśniał, że spółka chce renegocjować z Gazpromem zarówno kwestię cen gazu, jak i elastyczność, jeśli chodzi o wolumeny kupowanego przez PGNiG surowca. Spółka rozgląda się też na rynku norweskim za potencjalnymi podmiotami do przejęcia. Ma na oku kilka projektów, które aktualnie są w trakcie analizy. Nie można wykluczyć ich przejęcia w najbliższym czasie.
W 2013 roku PGNiG wydobyło w Norwegii ok. 300 tys. ton ropy naftowej (ok. 2,2 mln baryłek) i ok. 350 mln m sześc. gazu ziemnego.
źródło: ekonomia.rp.pl
Dodaj komentarz