porównywarka cen gazu
Strona główna » Ceny gazu w Europie
Ceny gazu ziemnego

Ceny gazu w Europie

Nikogo nie zaskoczy fakt, że gaz w Europie pochodzi w znacznej mierze od naszych wschodnich sąsiadów – Rosji. Dziwi jednakże fakt, że niezależnie od odległości, na którą jest on transportowany ceny gazu są różne i wcale nie najwyższe tam, gdzie jest najdalej.

Gazprom, bo to o nim mowa jeśli chodzi o dostawy gazu dla Europy, przeprowadził już dwa lata temu operację zmian struktury cen na rynku europejskim. W efekcie tych zmian ceny gazu połowie roku 2012 na rynku Europejskim wyglądały następująco:

Gazprom-ceny-europa-2012-izviestija.jpg
źródło: szczesniak.pl/2324
6 krajów płaci za 1000m3 gazu ponad 500 dolarów, największym odbiorcą spośród tych płacących najwięcej była Polska (10,3 mld m3). Dla przykładu Macedonia odbiera około 0,15 mld m3 gazu, dlaczego więc w Polsce były najwyższe ceny w EU ? W 2012 roku ceny kupowanego przez nas gazy były o 113 $ wyższe niż średnia europejska. Racjonalny podział cen nie jest, ale nie chodzi tu oczywiście o sprawiedliwy podział, ale o politykę.  Wprawdzie ceny gazu nie są stałe i wciąż się wahają, a ostatnimi czasy widać, że spadają to i tak nie można mówić o sukcesie.

Wysokie ceny gazu dla Polski są porażką polskiej polityki wobec Rosji i Gazpromu.  Dążenie UE do stworzenia konkurencyjnego rynku gazu jak do tej pory nie przyniosło rezultatów. Rozwiązaniem problemu mógłby być gaz łupkowy, na który jednak wciąż nie ma zgody w polskim rządzie i społeczeństwie. Polska także próbuje coś zaradzić w kwestii wysokich cen gazu wprowadzając tzw. obligo gazowe czyli obowiązek sprzedaży przez firmy obracające gazem określonej części surowca za pośrednictwem giełdy. Od 1. stycznia 2014 r. przez giełdę miało być sprzedawane już 40 proc. gazu, co miało spowodować obniżenie jego cen. Problem w tym, że na giełdzie gazu działa tylko PGNiG, a żeby ceny spadały musi być konkurencja, czyli powinno działać co najmniej dwóch sprzedawców.

Konieczność rezygnacji z węgla na rzecz gazu to efekt działań UE dążących do zmniejszenia emisji zanieczyszczeń. Jednakże ludzie są sceptycznie nastawieni do gazu i wolą polegać na  rodzimych zasobach, niż tych importowanych z Rosji. Ponadto dostawy gazu wciąż nie w każdym regionie kraju są możliwe. W Polsce sieć gazociągów wciąż się rozbudowuje i potrzeba czasu, aby dotarła do każdego zakątka kraju. Do tego czasu wiele osób zdąży się zastanowić, nad tym od kogo, czy w ogóle i po jakich cenach będzie chciał kupować gaz.