Rynek gazu ziemnego w Polsce wciąż jest w zasadzie rynkiem tylko jednego sprzedawcy, którym jest PGNiG. Podmiot ten nie tylko pozyskuje gaz ziemny z własnych kopalń, ale też jest odpowiedzialny za jego import i sprzedaż bezpośrednio odbiorcom końcowym.
Krajowe wydobycie gazu ziemnego pokrywa dziś zaledwie ok. 30% zapotrzebowania odbiorców. Pozostała część krajowego zapotrzebowania gazowego pokrywana jest poprzez kontrakty importowe, przede wszystkim dzięki realizacji kontraktu długoterminowego zawartego z rosyjską spółką „Gazprom Eksport”. Zawarty kontrakt funkcjonuje w oparciu o tzw. klauzulę take or pay. Zakłada ona powstanie obowiązku zapłaty już w związku z faktem gotowości spełnienia świadczenia. Jeżeli druga strona nie odbierze świadczenia, to i tak powstaje po jej stronie obowiązek zapłaty kwoty ustalonej w umowie.
Import z kierunku wschodniego pokrywa ok. 63% polskiego zapotrzebowania na gaz ziemny. Dostawy te uzupełniane są dostawami z Niemiec i Czech w ramach nabycia wewnątrzwspólnotowego w ilości ok. 7% zapotrzebowania. Obecnie w Polsce rynek hurtowy gazu ziemnego, na którym oferowany jest on do dalszej odsprzedaży, funkcjonuje w niewielkiej skali. Krajowy obrót hurtowy stanowi 2 %
zapotrzebowania krajowego na gaz,a na tym rynku PGNiG ma pozycję dominującą posiadając 95% udziału. Udział PGNiG natomiast w rynku detalicznym, tj. sprzedaży do odbiorców końcowych, wynosi 96%.
Wskaźnik koncentracji na tym rynku, tj. wskaźnik HHI4 wyniósł w 2011 r. 9288 i jest jednym z najwyższych w UE. Wskaźnik Herfindahla-Hirschmana (HHI) określa poziom konkurencji na danym rynku.
Sprzedaż gazu ziemnego do odbiorców końcowych jest realizowana za pośrednictwem umów kompleksowych, których rozdzielenie na umowę dystrybucyjną i umowę na sprzedaż gazu ziemnego w niektórych grupach odbiorców napotyka na bariery ekonomiczne. Ryzyko
klauzul take or pay z kontraktów importowych są zazwyczaj przenoszone w umowach sprzedaży na dużych odbiorców, a wielomiesięczne terminy wypowiadania umów sprzedaży gazu ziemnego stanowiły dodatkowe ograniczenia dla tych odbiorców, którzy w rzeczywistości nie mogli uniknąć ponoszenia konsekwencji finansowych. Z tego powodu w 2011 r. na rynku gazu ziemnego odnotowano jedynie 3 przypadki zmiany sprzedawcy.
Pozostałe 4 % sprzedaży gazu ziemnego na rynku detalicznym realizuje kilka podmiotów, które odsprzedają gaz ziemny nabywany oczywiście od PGNiG odbiorcom końcowym przede wszystkim za pośrednictwem własnych, lokalnych sieci dystrybucyjnych. W obszarze rynku
detalicznego funkcjonuje także kilka podmiotów dokonujących sprzedaży LNG. Obecna, zmonopolizowana struktura sektora gazowniczego nie sprzyja funkcjonowaniu mechanizmów konkurencji na rynku, a także liberalizacji rynku gazu.
Aby na rynku można było mówić o konkurencji, odbiorca końcowy powinien mieć możliwość wyboru z przynajmniej dwóch alternatywnych ofert sprzedaży gazu ziemnego przygotowanych przez niezależne od siebie przedsiębiorstwa. Taka sytuacja nie będzie możliwa bez zapewnienia równego dostępu do gazu ziemnego na rynku hurtowym dla wszystkich zainteresowanych przedsiębiorstw energetycznych. Rynek hurtowy powinien uzyskać płynność w takim stopniu, aby każdy zainteresowany podmiot mógł nabyć gaz ziemny w celu dalszej odsprzedaży lub na potrzeby własne. Stworzenie rynku w takiej formie wymaga nałożenia zobowiązania do sprzedaży określonej ilości gazu na rynku hurtowym na podmiot dominujący na tym rynku w drodze przepisów prawnych lub w drodze polityki właścicielskiej.
źródło: ure.gov.pl
Dodaj komentarz